Skarby Rzymu leżały tuż przy plaży: nurkowie odkryli statek, który morze chroniło przez dwa tysiące lat

Wyobraź sobie niespodziewane odkrycie tuż przy popularnej plaży – pod taflą błękitnej wody spoczywa niezwykła tajemnica, którą przez wieki skrywało morze. Taką właśnie historię kryje wrak rzymskiego statku handlowego odnaleziony w Sukosanie. To nie tylko fascynująca podróż w przeszłość, ale i ogromny krok naprzód dla archeologii podwodnej oraz naszego zrozumienia dawnych szlaków handlowych. Dowiedz się, dlaczego to odkrycie już uznaje się za przełomowe i jakie sekrety wyłoniły się z morskiego dna.
Odkrycie wraku tuż przy brzegu
Odnalezienie wraku stało się możliwe dzięki pracy zespołu archeologów wyspecjalizowanych w badaniach podwodnych. Zaledwie kilka metrów od znanej plaży w Dalmacji leżał niemal kompletny rzymski statek, świetnie zachowany dzięki warunkom panującym na morskim dnie. Jak tłumaczą badacze, silny sztorm i zerwanie cum mogły sprawić, że jednostka rozbiła się o ląd. Sądząc po układzie pozostałości, cała załoga próbowała do końca uratować statek, jednak fale i wiatr okazały się nieubłagane.
Jak przebiegały badania i wykopaliska

Pierwszy ślad statku znaleziono już w 2020 roku, gdy podczas nurkowania natrafiono na deskę z oryginalnym żelaznym gwoździem. Przez pięć lat prowadzono żmudne prace z użyciem magnetometrów, a także podwodne badania geofizyczne, co pozwoliło uzyskać dokładny obraz wraku – jednostka mierzyła około 13 metrów długości i 3,5 metra szerokości. Przy konserwacji wykorzystywano delikatne szczotki, miniaturowe odkurzacze i precyzyjne wodne narzędzia do przesiewania piasku.
Skarby z pokładu i datowanie znaleziska
Wewnątrz wraku zabezpieczono pokaźną kolekcję artefaktów: monety z czasów cesarza Trajana, ceramikę, szklane naczynia, fragmenty większych amfor oraz przedmioty codziennego użytku. Szczególne emocje wzbudziły dwa doskonale zachowane dzbany oraz duża ilość pestek oliwek, wskazujących na transport oliwek lub oliwy. Analiza radiowęglowa drewna pozwoliła ustalić budowę statku na przełom I i II wieku n.e.
Statki tego typu kursowały między Dalmacją i Italią, transportując oliwki, wino i ceramikę – komentuje jeden z archeologów zaangażowanych w badania.

Dlaczego wrak zachował się w tak dobrym stanie?
Wyjątkowość znaleziska polega na niezwykłym stanie zachowania konstrukcji. Dzięki piaskowi i brakowi tlenu pod wodą niemal wszystkie drewniane detale – szkielet i poszycie – przetrwały niemal nienaruszone przez dwa tysiąclecia. To naturalna kapsuła czasu, która oferuje unikalny wgląd w realia antycznego transportu morskiego.
Zabezpieczenie i plany na przyszłość
Zespół odpowiedzialny za badania podjął decyzję: wrak pozostanie na miejscu. Aby ochronić delikatną konstrukcję przed niszczącym wpływem słonej wody i fal, przykryto go membraną geotekstylną i warstwą piasku. Trwają jednocześnie prace nad cyfrową oraz fizyczną rekonstrukcją w proporcji 1:10, która docelowo wzbogaci ekspozycję muzeum w Zadarze.

Za kulisami międzynarodowej współpracy
To przełomowe odkrycie to efekt ścisłej współpracy specjalistów z wielu krajów. W zespole byli archeolodzy, inżynierowie podwodni i eksperci od wizualizacji 3D m.in. z Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Każdy fragment wraku został zeskanowany i zapisany w cyfrowej bazie – to daje naukowcom z całego świata zdalny dostęp do niezwykłego obiektu.
Najważniejsze liczby i fakty – wrak handlowego statku rzymskiego
| Parametr | Wartość |
|---|---|
| Data budowy | Koniec I wieku n.e. |
| Długość jednostki | Około 12-13 m |
| Główny ładunek | Oliwki lub oliwa |
Ciekawostki z życia rzymskich portów
- Sznurowadła do cum w rzymskich portach wykonywano z konopi i skóry.
- Wcześniejsze badania wykazały, że drewno wraku to prawdopodobnie dąb z Europy Środkowej.
- Amfory służyły zarówno do przechowywania produktów, jak i jako balast stabilizujący statek.
Szerszy kontekst i znaczenie odkrycia
Rzymskie statki handlowe były niegdyś podstawą rozwoju całych prowincji. Nowe znalezisko pozwala lepiej zrozumieć, co i w jaki sposób transportowano z Dalmacji do Italii. Dobrze zachowany obiekt z Sukosanu to także cenny wkład w europejską archeologię oraz szansa na rozbudowę oferty turystycznej tej części wybrzeża.
Czuję ogromną radość, że możemy dzisiaj niemal dotknąć historii sprzed dwóch tysięcy lat. Taki wrak to nie tylko świadectwo dawnych umiejętności szkutniczych, lecz żywy dowód na ówczesny przepływ ludzi i towarów. Podobne odkrycia pokazują, jak wiele jeszcze tajemnic skrywa dno morskie i jak ważne jest ich odpowiednie zabezpieczanie.
Historia rzymskiego statku spod Sukosanu to więcej niż sensacja archeologiczna – to namacalny ślad dawnych dróg handlowych, handel oliwkami i rozwój infrastruktury portowej, bez których nadadriatyckie miasta nigdy by nie rozkwitły. Takie odkrycia nie tylko rozwijają nasze pojęcie o przeszłości, ale także inspirują do dalszych badań i ochrony naszego dziedzictwa kulturowego.
Najczęściej zadawane pytania dotyczące odkrycia
- Dlaczego wrak nie został wydobyty?Podniesienie wraku mogłoby prowadzić do jego zniszczenia, dlatego zdecydowano się na konserwację na miejscu pod geotekstylną membraną i warstwą piasku.
- Jak dokładnie datowano wrak?Dzięki monetom cesarza Trajana i analizie radiowęglowej drewna ustalono, że statek powstał na przełomie I i II wieku n.e.
- Co dokładnie transportował statek?Na pokładzie znaleziono pestki oliwek oraz ceramiczne i szklane naczynia, co sugeruje transport oliwek lub oliwy.
- Jakie znaczenie ma to odkrycie dla archeologii?Tak doskonale zachowany i przebadany obiekt pozwala znacznie poszerzyć wiedzę na temat rzymskich szlaków handlowych i techniki budowy statków.
Agnes24




















Komentarze